Fenix Rally

Tunezja, 12/03/2022 - 19/03/2022

W dniach 13-19 marca odbyła się kolejna edycja Fenix Rally, tunezyjskich zawodów w sercu Sahary. W ciągu siedmiu dni zawodnicy pokonali 2300 kilometrów, w tym 1500 kilometrów odcinków specjalnych. Były przebite opony, awarie, zgubione trapy, a nawet, albo przede wszystkim, burza piaskowa. Tegoroczna edycja Fenix Rally na pewno na długo pozostanie we wspomnieniach naszej załogi, która rajd ukończyła na ósmym miejscu w klasie Open.

Pierwszego dnia uczestnicy pokonali drogę z Tunisu do Duz. Pierwsze odcinki specjalne znajdujące się trasie tego etapu nie były długie – były za to różnorodne pod względem terenu. Tego dnia w kategorii samochodów najlepszy okazał się być duet Estończyków, Urvo Mannamy i Risto Lepika. Zawody dobrze otworzyli zawodnicy Proxcars TME Rally Team, Magda Zając i Jacek Czachor. Zostaliśmy skwalifikowani na jedenastej pozycji w klasie Open.

Drugiego dnia rajdu zespół Proxars natrafił na problemy techniczne, przez które nasza Toyota do bazy trafiła na platformie samochodu serwisowego. 
Podczas tego etapu ponownie, najlepsi byli Mannama i Lepik.

Dla Magdy i Jacka znacznie lepiej ułożył się etap trzeci, którego trasa została zmodyfikowana ze względu na nadchodzącą burzę piaskową. Polski duet uplasował się na szóstej pozycji w klasie Open, pomimo małej pomyłki w nawigacji, która kosztowała nas zaledwie czterdzieści sekund.

Dalej, uczestnicy Fenix Rally 2022 znaleźli się w „Gwiezdnych Wojnach” – a dokładniej, w lokacji wykorzystanej w IV części sagi pt „Nowa Nadzieja”. Podczas rywalizacji tego dnia zawodnicy zmagali się z burzą piaskową, utrudniającą jazdę jak i pracę mechanikom. 
Etap ponownie wygrali Estończycy, za to zawodnicy Proxcars TME Rally Team zajęli jedenaste miejsce. Jak na mecie przyznał Jacek, musieli zatrzymać się na chwilę aby schłodzić silnik, co kosztowało ich kilka minut.

Trasa etapu piątego, a także miejsce biwaku zostało zmienione – wszystko przez warunki atmosferyczne. Zawodnicy skierować musieli się do Duz, a potem na start odcinka specjalnego, jednego z dwóch, który doszedł do skutku.

Pomimo pomyłki w nawigacji, która kosztowała ich piętnaście minut, Magda i Jacek etap ukończyli w czołowej dziesiątce klasy Open. Tym razem najlepsi w kategorii samochodów byli Holendrzy.
18 marca to przedostatni dzień tegorocznej edycji tunezyjskiego rajdu. To właśnie wtedy odbył się, prawdopodobnie, najtrudniejszy odcinek rywalizacji. Trasa stworzona została z odcinka planowego na ten dzień, ale też z jednego odwołanego wcześniej przez burze piaskową. Ekipa Proxcars TME Rally Team etap ukończyła na ósmym miejscu, nawet pomimo przebitej opony i zakopywania się w piasku. Najszybsi byli za to Urvo Mannama i Risto Lepik.
Zawody zakończyła pętla z Kasr Ghilan, łatwiejsza niż ta z poprzedniego dnia. Magda i Jacek ukończyli rajd w dobrym stylu, zajmując piąte miejsce w ostatnim etapie. Polski duet był zadowolony z pracy, jaką wykonał przez tydzień.

W klasie Open, jak w kategorii samochodów, zwyciężali zostali Urvo Mannama i Risto Lepik z Estonii.

W klasyfikacji generalnej, załoga Proxcars TME Rally Team zajęła 8. miejsce na 28 startujących w klasie open samochodów. Pozostali Polacy startujący w rajdzie również pokazali się dobrej strony. Wśród motocyklistów Bartłomiej Tabin zajął 3. miejsce, Andrzej Stryczyński był 15. Startujący pojazdem SSV duet Maciej Stolarski/ Bartosz Dzienis zostali skwalifikowani na miejscu 3., Adam Kuś/Marcin Pasek na miejscu 15., a Patrycja Brochocka z Karoliną Zysnarską na miejscu 20.
The Proxcars TME Rally Team will return to action, also in Tunisia, next month to take part in the Tunisia Desert Challenge.

Sprawdź nasz instagram

crossmenu